Papież do władz Sudanu Południowego: przybywam jako pielgrzym pojednania
Ojciec Święty podkreślił także ekumeniczny charakter swej pielgrzymki, odbywanej wspólnie z arcybiskupem Canterbury, Justinem Welby oraz moderatorem Zgromadzenia Ogólnego Kościoła Szkocji, Iainem Greenshieldsem. Zaznaczył, że jest ona reakcją na „krzyk całego ludu, który z wielką godnością opłakuje doświadczaną przemoc, nieustanny brak bezpieczeństwa, dotykające go ubóstwo i szalejące klęski żywiołowe”. Życzył, aby na tej ziemi zakiełkował „pokój, który będzie owocował, niczym ziarna, będące w ziemi zalążkiem życia”.
Zwracając się do rządzących Franciszek przypomniał, że są oni powołani do odrodzenia życia społecznego, dobrobytu i pokoju, a mieszkańcy tego kraju potrzebują „ojców, a nie panów; stabilnych kroków rozwoju, a nie ciągłych upadków”. Przestrzegł, że przemoc cofa bieg historii. Papież nawiązał do wspólnych rekolekcji pokojowych przywódców Sudanu Południowego w kwietniu 2919 roku w Watykanie i stwierdził: „Dość przelewania krwi… dość niszczenia, czas budować! Pozostawmy za sobą okres wojny i niech nastanie okres pokoju!”. Podkreślił, że celem osób sprawujących władzę powinna być służba dobru wspólnemu a zasoby tej ziemi „nie powinny być zarezerwowane dla nielicznych, lecz stanowić dobro wszystkich”.
„Czas żeglować razem ku przyszłości!”
Ojciec Święty zachęcił przedstawicieli władz Sudanu Południowego do troski o demokratyczny rozwój tego kraju i poszanowanie praw człowieka, zwłaszcza prawa do życia. W tym kontekście wskazał na konieczność wznowienia dialogu. Niech każdy obywatel zrozumie, że nie czas już dać się ponosić skażonym wodom nienawiści, podziałów plemiennych, regionalizmu i różnic etnicznych; czas żeglować razem ku przyszłości! – zaapelował papież. Zaznaczył, że trzeba budować cywilizację spotkanie, gdzie ludzie będą postrzegali siebie jako bracia. Zwrócił uwagę na wymóg troski o zapewnienie właściwej edukacji ludziom młodym oraz konieczność poszanowania kobiet, także w procesach politycznych i decyzyjnych.
Franciszek podkreślił rolę misjonarzy oraz pracowników instytucji humanitarnych, apelując o zapewnienie im bezpieczeństwa. Zauważył zagrożenia dla środowiska naturalnego człowieka. Zachęcił także do walki z korupcją, ubóstwem i do troski o najsłabszych i najbardziej pokrzywdzonych, wymieniając miliony przesiedleńców. Wskazał na konieczność powstrzymania napływu broni, rozwoju odpowiedniej polityki zdrowotnej, potrzebę stworzenia niezbędnej dla życia infrastruktury oraz systemu edukacji.
Papież zachęcił rządzących do pielęgnowania pozytywnych relacji z innymi krajami. Mówiąc o problemach tego regionu zacytował słowa św. Jana Pawła II: „Trzeba znaleźć afrykańskie rozwiązania dla afrykańskich problemów”.
Kończąc swoje przemówienie Franciszek wyraził pragnienie, aby Sudan Południowy mógł się pojednać i zmienić kurs, aby jego bieg życia nie był już dłużej hamowany przez powódź przemocy, utrudniony przez bagna korupcji i unicestwiony przez nadmiar ubóstwa. Niech Pan nieba, który miłuje tę ziemię, obdarzy ją nowym okresem pokoju i dobrobytu: niech Bóg błogosławi Republikę Sudanu Południowego! – stwierdził Ojciec Święty.
KAI, pa/Stacja7