Bp Włodarczyk o wynikach śledztwa ws. śmierci ks. Franciszka Blachnickiego: cieszę się, że została ujawniona prawda
Ks. Franciszek Blachnicki zmarł 27 lutego 1987 r. na skutek zabójstwa poprzez podanie śmiertelnych substancji toksycznych. Wykazały to czynności procesowe, przeprowadzone w Polsce, a także na terenie Niemiec, Austrii i Węgier przez Oddziałową Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach.
CZYTAJ: Ks. Blachnicki został zamordowany. Przełomowe informacje ws. śmierci założyciela Ruchu Światło-Życie
Biskup podkreślił, że od momentu decyzji papieża Franciszka w 2015 roku o przysługującym tytule „czcigodnego sługi Bożego” ks. Blachnickiemu, jeszcze bardziej została zintensyfikowana modlitwa o jego rychłą beatyfikację. Jednocześnie ze strony członków Ruchu Światło-Życie trwało wołanie o cud za jego wstawiennictwem, co wówczas przyspieszyłoby wyniesienie na ołtarze – powiedział.
Delegat KEP ds. Ruchu Światło-Życie dodał, że zaangażowanym w jego rozwój, wciąż zależało na pielęgnowaniu dziedzictwa duchowego, jakie zapoczątkował sługa Boży. Dlatego, że dzięki temu charyzmatowi wiele osób przeżyło w Kościele umocnienie wewnętrzne. Poza tym ta droga prowadzi do tego, by swoją wiarę przeżywać w sposób świadomy i pogłębiony – powiedział.
„Dzisiaj oficjalnie wiemy, że było to zabójstwo”
Biskup Bydgoski wyraził wdzięczność wszystkim, którzy zaangażowali się w ujawnienie prawdy po 36 latach. Przesłanki mówiące o śmierci naszego założyciela dochodziły do nas, ale byliśmy bardziej skoncentrowani na wypraszaniu cudu za jego wstawiennictwem. Dzisiaj oficjalnie wiemy, że było to zabójstwo. To otwiera możliwości do tego, by przypisać inną klasyfikację całego procesu. Tego, że ks. Franciszek umarł jako męczennik za wiarę – dodał.
Jednocześnie bp Krzysztof Włodarczyk stwierdził, że ks. Blachnicki od początku swojej działalności był prześladowany przez reżim komunistyczny za radykalizm wiary, troskę o godne życie człowieka i jego wolność. Przykładem może być wydarzenie z 1960 roku, kiedy Służba Bezpieczeństwa zlikwidowała Centralę Krucjaty Wstrzemięźliwości i aresztowała ks. Blachnickiego. Jednak on się nie poddał i z punktu widzenia wiary zwyciężył. Nasza radość będzie jeszcze większa, kiedy zostanie przez Kościół ogłoszony błogosławionym. Wówczas będziemy mieli patrona oraz wspaniałego orędownika – podsumował Delegat KEP ds. Ruchu Światło-Życie.
KAI, pa/Stacja7