Bp Lechowicz: zagrożeniem dla naszej Ojczyzny jest wróg zewnętrzny, ale jeszcze większym ten wewnętrzny

W archikatedrze warszawskiej odprawiono mszę w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej w 14. rocznicę tragedii. Eucharystii z udziałem m.in. Pary Prezydenckiej przewodniczył biskup polowy Wiesław Lechowicz, który przestrzegał przed podziałami i apelował o jedność.

W uroczystości, obok Prezydenta RP, udział wzięły rodziny i bliscy osób zmarłych w katastrofie pod Smoleńskiem, przedstawiciele rządu i parlamentu, władz samorządowych, wojsko i służby mundurowe oraz liczne poczty sztandarowe.

Zebranych powitał proboszcz katedry, ks. prałat Bogdan Bartołd, który wymienił nazwiska wszystkich ofiar katastrofy.

W kazaniu bp Wiesław Lechowicz podkreślał, że „mimo upływu czasu, w kolejną rocznicę tej narodowej tragedii, trudno jest nam dojść do siebie”. Nie jest łatwo zachować spokój wspominając imiona i nazwiska poległych w katastrofie smoleńskiej oraz towarzyszące jej okoliczności – powiedział.

Nawiązując do odczytanego fragmentu Ewangelii o spotkaniu Jezusa z Nikodemem ordynariusz wojskowy zauważył, że spotkanie ze Zbawicielem odmieniło jego sposób myślenia i postępowania. Wskazywał, że historia apostołów i Nikodema uczy, że „spotkanie z Jezusem oświeca, napełnia pokojem i nadzieją, i jest w stanie człowieka przemienić”.

Biskup przypomniał, że “każda Msza św. stwarza okazję, by dotknąć zranionego ciała Jezusa”, zaś momentem kulminacyjnym jest komunia święta.

Dotknięcie ran Jezusa nie pozwala nam wątpić w zwycięstwo dobra nad złem, prawdy nad kłamstwem, sprawiedliwości nad krzywdą, miłości nad nienawiścią – podkreślił duchowny apelując o jedność i pojednanie. Zagrożeniem dla naszej Ojczyzny jest wróg zewnętrzny, ale jeszcze większym ten wewnętrzny, związany z podziałami karmionymi zemstą i pogardą, niezdrowymi ambicjami i żądzami upokorzenia inaczej myślących – wskazywał bp Lechowicz.

Nawiązując do słów dominikanina, o. Macieja Biskupa, iż “pojednanie dokonuje się nie przez dogadanie, ale przez nawrócenie”, biskup polowy podkreślił, że dziś „potrzeba zawierzenia Jezusowi także nas samych, abyśmy z dotknięcia Jezusa, a więc z naszej wiary, czerpali motywację i siły najpierw do nawracania samych siebie”.

To warunek konieczny do wzrostu dobra w naszym życiu i zarazem do owocnej służby dla naszej Ojczyzny. Wzorem apostołów i Nikodema zbliżmy się do Jezusa, który przychodzi do nas w Eucharystii, aby tym razem On dotknął naszych ran i nas uzdrowił – zachęcił bp Lechowicz.

Podczas liturgii modlono się za zmarłych w katastrofie pod Smoleńskiem przywódców państwa i wszystkie ofiary, “aby mogły przebywać z Bogiem w światłości wiekuistej”. Polecano też Bogu rodziny zmarłych, “aby spotkanie z Bogiem na modlitwie dodawało im sił w codziennych zmaganiach i nadzieję na spotkanie ze zmarłymi w niebie”.

Po mszy św. prezydent z małżonką złożyli wieniec pod popiersiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego w archikatedrze. Następnie odbył się przemarsz pod pomnik upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego i prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

10 kwietnia 2010 r. w katastrofie lotniczej w Smoleńsku zginęło 96 osób – wszyscy pasażerowie samolotu, którym członkowie delegacji państwowej zmierzali na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. W katastrofie Tu-154M śmierć poniósł m.in. prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria. Zginął też ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, biskup polowy Wojska Polskiego Tadeusz Płoski, duchowni różnych wyznań, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, parlamentarzyści.

KAI, kh/Stacja7