Księża Archidiecezji Warszawskiej w Ukrainie. Opowiadają o sytuacji w swoich parafiach
Rozmawialiśmy z księżmi Vyacheslavem Bystrytskiym z kościoła Chrystusa Króla w Chmielnickim, proboszczem ks. Vitaliym Kashchukiem z parafii pw. Ducha Świętego w Winnicy, ks. Francesco Andolfatto z Użhorodu, a także ks. Michałem Brankiewiczem z kościoła pw. św. Aleksandra w Kijowie.
- ks. Michał Brankiewicz – kościół pw. św. Aleksandra w Kijowie
– Sytuacja w Kijowie jest bardzo ciężka. Miasto jest praktycznie w oblężeniu. Nikt z nas nie wie, co będzie dalej. Parafia jest dotknięta atakiem wojsk rosyjskich pośrednio. Codziennie transmitujemy Mszę św. w telewizji katolickiej EWTN. Niestety, jest mniej Mszy św. z uwagi na trudności z dojazdem. W ostatnią niedzielę nikt nie przyszedł na Mszę, gdyż trwała godzina policyjna. Każdego dnia odmawiamy publicznie Koronkę do Miłosierdzia Bożego, różaniec, ale także trwa adoracja Najświętszego Sakramentu.
- ks. Vyacheslav Bystrytskiy – parafia Chrystusa Króla, Chmielnicki
– Parafia na dzisiejszy dzień jest otwarta i czynna. Wszystkie sakramenty sprawujemy bez zmian. Odbywają się dodatkowe wystawienia Najświętszego Sakramentu. W mieście życie trwa normalnie. Bezpośredniego ostrzału w Chmielnickim jeszcze nie było. W nocy z czwartku na piątek było bardzo niebezpiecznie i dużo się modliłem. Nad miastem latały odrzutowce i pociski agresora. Pociski były nakierowane na Starokostiantyniv – tam jest baza wojsk lotniczych w odległości 30 km od Chmielnickiego.
Sytuacja jest opanowana. Nieustannie są budowane wzmocnienia na skrzyżowaniach. Zorganizowano oddziały „obrony terytorialnej” złożone z ludzi świeckich, którzy dostali broń i są na pozycjach.
W Chmielnickim jest teraz dużo uchodźców. W naszym kościele przebywa od 30-50 osób naraz. Liczba ta się zmienia, bo niektórzy nocują i jadą dalej. Oferujemy pomoc duchową i materialną, każdemu, kto się o nią zwróci. Oprócz tego do miejskich szpitali przybywa dużo rannych, są nieustanne zapotrzebowania na różne rzeczy. Obecnie zajmuję się organizacją pomocy z Włoch, Hiszpanii i Polski. Mam możliwość przewożenia transportu z Polski do Ukrainy.
- ks. Vitaliy Kashchuk – proboszcz parafii pw. Ducha Świętego w Winnicy
– Winnica nie była dotknięta bezpośrednimi atakami wojsk rosyjskich. Rosjanie przeprowadzili ostrzały rakietowe okolicznych baz wojskowych i lotnisk, ale jedna rakieta również spadła na teren fabryki. Od eksplozji wyleciały okna w okolicznych blokach. Przez ukraińskie wojska przeciwlotnicze zostały zestrzelone pod Winnicą dwa rosyjskie samoloty, helikopter i rakieta balistyczna. W mieście są rosyjscy dywersanci, ale otwartych walk nie ma.
Posługa duszpasterska nie uległa żadnej zmianie, odwrotnie – została zintensyfikowana. Od pierwszego dnia wojny w dolnym kościele odbywa się całodobowa adoracja. W dni powszednie do kościoła przychodzi coraz więcej osób. Udostępniliśmy kościół i salki wszystkim szukającym schronienia. Codziennie nocuje tam kilkanaście osób z okolicznych bloków, ale także wielu zostaje w ciągu dnia. Niektórzy są na krawędzi paniki, dlatego oferujemy pomoc naszych parafian, którzy są psychologami. Zgłosiliśmy swoją dyspozycyjność władzom samorządowym oraz dowództwu obrony terytorialnej. W ogłoszeniach przekazujemy bieżące informacje. Zrobiliśmy bazę kontaktów dyspozycyjnych parafian, którzy mogą pomagać w różnych dziedzinach. Współpracujemy z wolontariuszami i z wojewódzkim ośrodkiem Caritas. Zorganizowaliśmy punkt przyjmowania i przechowania rzeczy dla żołnierzy, uchodźców, frontu.
- ks. Francesco Andolfatto – rektor Eparchialnego Seminarium Misyjnego „Redemptoris Mater” w Użhorodzie
– Mieszkam blisko granicy ze Słowacją. Użhorod nie jest dotknięty działaniem wojsk rosyjskich, ale wielu ludzi i tak szuka u nas schronienia. Jako seminarium pomagamy osobom, które stoją w kolejce do przejścia granicznego. Rozdajemy gorącą herbatę, zupę, kanapki, wodę i dobre słowo!
Od wybuchu wojny posługa duszpasterska trwa nieprzerwanie. Jest więcej adoracji, modlitw i katechez. Kościół żyje i działa, a my pozostajemy na miejscu naszego pasterzowania.
mg/archwwa.pl