„W Jego ranach jest nasze zdrowie”. Adoracje krzyża co piątek w kościele seminaryjnym
– W każdy piątek chcemy spojrzeć na inną z ran Chrystusa i w tym kontekście zobaczyć, jak każdy z nas może odnaleźć Jego miłość. Swoje rany chcemy w modlitwie złączyć z ranami Chrystusa i w nich odnaleźć moc i uzdrowienie, a przede wszystkim zbawienie z naszych grzechów – mówi kleryk Szymon Migalski. To też okazja, by odkrywając miłość Chrystusa odpowiedzieć sobie na pytanie, jak mogę służyć na Jego wzór? – dodał.
Adoracje krzyża w Wielkim Poście stały się już tradycją kościoła seminaryjnego, a w tym roku odbywają się już po raz jedenasty. Rozpoczynają się o godz. 20.00 i trwają do godziny 22.00. Pierwsza godzina adoracji jest animowana przez kleryków, druga – odbywa się w ciszy i jest okazją do namysłu nad usłyszanymi wcześniej treściami. Chętni mogą też w tym czasie przystąpić do spowiedzi.
Klerycy zauważają, że wiele osób chętnie odwiedza w Wielkim Poście kościół seminaryjny, by uczestniczyć w piątkowej adoracji krzyża. W gronie tym są także ludzie młodzi. – Równolegle do tego, co się dzieje w kościele klerycy wychodzą na Krakowskie Przedmieście i podchodzą do przechodniów z zaproszeniem na adorację. Przy tej okazji dzielą się też świadectwem swojej wiary – opowiada Migalski.
Kiedyś seminarzyści podeszli na Krakowskim Przedmieściu do młodej dziewczyny, która im odpowiedziała, że nie ma ochoty wchodzić do kościoła, bo wystarczy, że mama zmusza ją do tego. Rozmowa tak się potoczyła, że jednak weszła do świątyni. Po jakimś czasie klerycy zauważyli, że dziewczyna podeszła do kratek konfesjonału. Potem dowiedzieli się, że gdy wchodziła do kościoła seminaryjnego, akurat śpiewano pieśń „Nic nie musisz mówić, nic” co bardzo ją poruszyło i zdecydowała się wtedy na spowiedź. Klerycy mają też świadomość, że dla wielu uczestników nabożeństwa bardzo ważna – przy dzisiejszym tempie życia – jest cisza podczas adoracji krzyża.
Piątkowe adoracje krzyża zmieniają nie tylko ich uczestników, ale także przygotowujących je kleryków. – Samo opracowanie rozważań inspirowanych Słowem Bożym, dobranie odpowiednich pieśni i przygotowanie kościoła przemienia także nas, bo dajemy coś od siebie. Podobnie jak trwanie z wszystkimi przed krzyżem Chrystusa – mówi Szymon Migalski.
Adoracje krzyża przygotowują w kolejne piątki Wielkiego Postu roczniki od II do VI. Na ostatnie nabożeństwo, co roku przychodzi modlić się z seminarzystami i mieszkańcami Warszawy kard. Kazimierz Nycz.