„Uczmy się miłować nieprzyjaciół”. Kard. Nycz odprawił bożonarodzeniową mszę świętą w archikatedrze
Kard. Nycz podkreślił teologiczną głębię czytanej dziś Ewangelii św. Jana o Słowie, które stało się Ciałem. – W odwiecznym Słowie Bóg dał nam brata, który wychodzi, by nas szukać – powiedział przypominając słowa papieża Franciszka z listu poświęconego znaczeniu i wartości żłóbka „Admirabile signum”.
Nawiązując do komentarzy św. Augustyna do dzisiejszych czytań, metropolita warszawski zwrócił uwagę na różnicę między Głosem a Słowem. Zaznaczył, że głos Jana Chrzciciela umilkł, gdy przyszedł Jezus, będący Słowem. – Głos bez słowa jest pustym dźwiękiem, który nic nie oznacza. Słowo natomiast rodzi się w sercu – mówił kard. Nycz.
Zachęcił też do postawienia sobie pytań w odniesieniu do myśli św. Augustyna – Czy wszystkie nasze słowa rzeczywiście rodzą się w naszych sercach? Czy nasz głos, mimo tak częstego wielosłowia, nie jest pustym dźwiękiem, bełkotem wychodzącym z ust człowieka? Czy to są słowa prawdy i pojednania?
„Mamy prawo wymagać, aby język sprawujących władzę w Kościele i państwie, język w naszych mediach, a także w rodzinach i wspólnotach, był językiem prawdy i pokoju, wspólnego budowania, a nie niszczenia” – powiedział przypominając list, który skierował do wiernych archidiecezji warszawskiej na Boże Narodzenie. Życzył, by te Święta stały się początkiem drogi w kierunku wzajemnej miłości, aż do miłości nieprzyjaciół.
Kard. Nycz przypomniał też, że taka właśnie miłość, aż do miłości nieprzyjaciół, była bardzo ważnym rysem duchowości kard. Stefana Wyszyńskiego, którego beatyfikację będziemy przeżywać 7 czerwca 2020 r. Metropolita warszawski wrócił uwagę na niezwykłą aktualność jego nauczania, poprzez które Prymas Tysiąclecia podkreślał, że nasze życie jest tyle warte, ile jest w nim miłości oraz, że kto miłuje – zwycięża, a kto nienawidzi – już przegrał.
Metropolita warszawski przypomniał też ABC Społecznej Krucjaty Miłości, będące sformułowanym przez kard. Wyszyńskiego konkretnym programem miłości bliźniego. Zwrócił uwagę, że kard. Wyszyński bardzo szanował każdego człowieka i o nikim, nawet o swoich nieprzyjaciołach, nie pozwalał mówić źle.
– Żłóbek przypomina nam, że Boże Narodzenie jest dla wszystkich – zaznaczył kard. Nycz.
Na zakończenie raz jeszcze nawiązał do listu papieża Franciszka „Admirabile signum”, podkreślając ścisły związek tajemnicy Bożego Narodzenia z tajemnicą Eucharystii, na który to związek wskazuje też znaczenie nazwy miasta Betlejem – „Dom Chleba”.
W uroczystej Eucharystii uczestniczyli biskupi pomocniczy warszawscy – bp Piotr Jarecki, bp Michał Janocha i bp Rafał Markowski oraz biskup senior diecezji drohiczyńskiej Tadeusz Pikus. Podczas liturgii śpiewał Chór Archikatedry Warszawskiej.
KAI/kh