Przed świętami w Świątyni Opatrzności Bożej. Kard. Nycz: „Jestem gotowy po raz drugi pójść do Parlamentu na Opłatek”
Podczas świąt nie można się odseparowywac od tego, co dzieje się na świecie – powiedział kard. Kazimierz Nycz składając życzenia z okazji Bożego Narodzenia. W Świątyni Opatrzności Bożej 20 grudnia odbyło się po raz pierwszy przedświąteczne spotkanie opłatkowe z udziałem pracowników Centrum Opatrzności Bożej i darczyńców wspierających budowę wotum narodowego,
„W ciągu ostatnich 10 lat czekaliśmy na ten moment, kiedy w gronie najbliższych współpracowników tego miejsca i budowania będziemy mogli spotkać się już w otwartej świątyni, gotowej by przyjmować ludzi, dlatego w tym znaczeniu jest to spotkanie wyjątkowe – podkreślił metropolita warszawski witając zebranych. Przy tej okazji podziękował różnorodnym służbom za organizację uroczystości związanych z otwarciem Świątyni Opatrzności Bożej 11 listopada dla wiernych. „Dziś mogę to „dziękuję” wypowiedzieć do wszystkich, którzy w całej Polsce są darczyńcami – dodał.
„Bardzo chciałem w przededniu świąt Bożego Narodzenia dziękując wszystkim za wszystko, cośmy zrobili wspólnie w ciągu tych lat, życzyć, żeby te święta były błogosławione, spokojne – zarówno w wymiarze naszych rodzin, wspólnot parafialnych ale także w wymiarze naszej ojczyzny. Jesteśmy tylko ludźmi. Wiele razy w życiu potrzebujemy Adwentu i świąt Bożego Narodzenia, bo dużo sobie i innym obiecujemy, a potem się okazuje, że człowiek jest słaby i kruchy.
Pięć dni temu byłem na opłatku w naszym parlamencie, życzyłem spokoju, ciszy, żeby usłyszeć głos Boga i głos drugiego człowieka. Okazuje się, że to wystarczyło na dwa dni…” – stwierdził ze smutkiem kard. Nycz. Ten bardzo poważny moment wprowadza swoisty dysonans, bo bardzo chcielibyśmy na czas świąt odseparować się od wszystkich spraw, które muszą być obecne w te święta. Nie można obchodzić tych świąt, mimo, że to jest dysonans, nie pamiętając o tym, co dzieje się w Syrii, Aleppo; o tych, którzy zginęli w Berlinie, Szwajcarii, Turcji.
Święta Bożego Narodzenia i tajemnica Wcielenia wpisuje się w to wszystko. A my, słabi ludzie potrzebujemy mocy, którą Jezus przynosi na ten świat, aby nas zbawić, umocnić i pomóc nam spełniać nasze powołania. Życzę wiele pokoju i nadziei – powiedział kard. Nycz, po czym pobłogosławił opłatki, którymi przełamali się uczestnicy spotkania w Świątyni Opatrzności Bożej.
Pod koniec spotkania kard. Nycz odpowiadał na pytania dziennikarzy dotyczące m. in. aktualnej sytuacji w kraju. „Jeżeli byłoby trzeba, jestem gotów pójść drugi raz do parlamentu na Opłatek, by święta były spokojne, by wszyscy potrafili myśleć w kategoriach dobra wspólnego” – powiedział. Stwierdził, że tym, co może połączyć, jest „tylko myślenie ponad podziałami”.
Metropolita warszawski uczestniczył w spotkaniu opłatkowym w Parlamencie 15 grudnia. Powiedział wtedy: „Życzę ciszy, w której można usłyszeć człowieka najbliższego”.
archwwa.pl
fot. Wojciech Łączyński