Niemiecki episkopat powoła radę synodalną. Mimo upomnień z Watykanu
Przewodniczący niemieckiego episkopatu odpowiedział w ten sposób na list kardynałów Parolina, Ladarii i Ouelleta, którzy potwierdzili, że niemiecka „droga synodalna” nie ma kompetencji do ustanawiania takiej rady a biskupi nie powinni w niej uczestniczyć. List ten zatwierdził sam papież Franciszek „in forma specifica” i nakazał jego przekazanie.
Bp Bätzing napisał, że list z Watykanu tylko umacnia w nim „świadomość, że współpraca rozpoczęta na drodze synodalnej musi być kontynuowana, aby zdobywać doświadczenie wspólnej odpowiedzialności”. Jego zdaniem list watykańskich kardynałów nie kwestionuje niemieckiej komisji synodalnej a w dalszej perspektywie rady synodalnej. Według bp. Bätzinga obawa, że nowy organ mógłby stać ponad konferencją episkopatu lub podważać autorytet biskupa, jest bezzasadna.
W grudniu ubiegłego roku kard. Rainera Maria Woelki (Kolonia) oraz bawarscy biskupi Gregor Maria Hanke OSB (Eichstätt), Bertram Meier (Augsburg), Stefan Oster SDB (Pasawa) i Rudolf Voderholzer (Ratyzbona) zapytali pisemnie Stolicę Apostolską, czy jako biskupi muszą lub też powinni uczestniczyć w komisji synodalnej, która posłuży do przygotowania stałej rady synodalnej, po tym jak Stolica Apostolska 21 lipca 2022 roku oświadczyła, że droga synodalna „nie jest kompetentna” do powoływania tego typu struktur.
W liście do przewodniczącego niemieckiego episkopatu watykańscy kardynałowie odpowiedzieli, że niemieccy biskupi nie są zobowiązani do udziału w pracach „komisji synodalnej” i powołują się na naukę o urzędzie biskupa zawartą w Konstytucji Dogmatycznej Lumen Gentium Soboru Watykańskiego II, a także przypominają list Papieża Franciszka do pielgrzymującego Kościoła w Niemczech (2019 roku) jako tekst orientacyjny dla niemieckich katolików i stawiający w swoim centrum potrzebę nowej ewangelizacji.
ZOBACZ: Watykan do niemieckiego Kościoła: nie macie prawa
kh, KAI/Stacja7