Franciszek wzywa biskupów UE do jedności w różnorodności i promowania pokoju
Konferencję Episkopatu Polski reprezentuje w tym gremium biskup łomżyński, Janusz Stepnowski.
W swoim przemówieniu papież poruszył kwestię jedności europejskiej, która nie może być jednością jednolitą, usuwającą różnice, lecz przeciwnie, musi być jednością szanującą i doceniającą cechy wyjątkowe, szczególne narodów i kultur, które ją tworzą – stwierdził. Dodał, że bogactwo Europy polega na zbieżności różnych źródeł myśli i doświadczeń historycznych. Europa ma przyszłość, jeśli jest naprawdę unią, a nie umniejszeniem krajów z ich cechami charakterystycznymi. Wyzwanie polega właśnie na tym: jedność w różnorodności. I jest to możliwe, jeśli istnieje silna inspiracja; w przeciwnym razie dominuje aparat, dominuje paradygmat technokratyczny, który nie jest jednak owocny, ponieważ nie fascynuje ludzi, nie przyciąga nowych pokoleń, nie angażuje żywych sił społeczeństwa w budowę wspólnego projektu – przestrzegł Franciszek.
Ojciec Święty zaznaczył, że zdaniem Kościoła jest przede wszystkim kształtowanie osób, które odczytując znaki czasu, umiały by interpretować projekt europejski w dzisiejszej historii.
„Potrzeba proroctwa, dalekowzroczności, kreatywności, aby posuwać naprzód sprawę pokoju”
Następnie papież poruszył problem pokoju, przypominając o wojnie toczącej się na terytorium Ukrainy. Wyraził uznanie dla narodów sąsiednich, które przyjęły uchodźców i okazały solidarność z narodem ukraińskim. Zauważył, że kraje Unii Europejskiej są uwikłane w różnorodne sojusze, interesy, strategie. Jednakże wszyscy powinni mieć świadomość, że wojna nie może i nie powinna być już uważana za rozwiązanie konfliktów i jest ona porażką polityki i ludzkości. Jeśli kraje dzisiejszej Europy nie podzielają tej zasady etyczno-politycznej, to znaczy, że oddaliły się od pierwotnego marzenia. Jeśli natomiast podzielają ją, to muszą starać się o jej realizację, z całym wysiłkiem i złożonością, jakich wymaga sytuacja historyczna. Bo „wojna jest porażką polityki i ludzkości” (por. Enc. Fratelli tutti).Musimy to powtórzyć politykom – podkreślił.
Franciszek przypomniał, że biskupi z natury swej posługi są wezwani do budowania relacji, spotkań, dialogu i podkreślił, że powinni być oni zarówno architektami jak i budowniczymi pokoju. COMECE może i musi również wnieść swój wkład pod względem wartości i profesjonalizmu w to wyzwanie pokoju. Jesteście z natury rzeczy „pomostem” między Kościołami w Europie a instytucjami Unii. Jesteście na mocy swej misji budowniczymi relacji, spotkań, dialogu. I to już jest działaniem na rzecz pokoju. Ale to nie wystarczy. Potrzeba proroctwa, dalekowzroczności, kreatywności, aby posuwać naprzód sprawę pokoju. Na tym placu budowy potrzebni są zarówno architekci, jak i budowniczowie; ale powiedziałbym, że prawdziwy budowniczy pokoju musi być zarówno architektem, jak i budowniczym – powiedział papież Franciszek.
KAI, pa/Stacja7