„Bardzo szanował swojego poprzednika, ale miał własną linię, którą realizował”. Jak kard. Glemp zostanie zapamiętany?
Słowo wprowadzenia wygłosił metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, natomiast w panelu dyskusyjnym wzięli udział: abp Wojciech Polak, metropolita gnieźnieński i Prymas Polski, bp Andrzej Dziuba, kierownik sekretariatu prymasa Józefa Glempa, ks. prof. Krzysztof Pawlina, wieloletni kapelan kard. Józefa Glempa oraz redaktor Grzegorz Polak, konsultant biografii Prymasa Glempa. Poprowadziła go dr Milena Kindziuk.
– Kard. Glemp został prymasem po wielkim poprzedniku bł. Stefanie Wyszyńskim. Bardzo szanował swojego poprzednika, ale miał swoją własną linię i chciał ją realizować – powiedział kard. Nycz we wprowadzeniu do konferencji “Zrobiłem, co mogłem. Jak Prymas Polski Józef Glemp zostanie zapamiętany?”. Metropolita warszawski wymienił “ważne i wizjonerskie decyzje kard. Glempa”.
– Pierwszą była budowa Świątyni Opatrzności Bożej. Był w tym bardzo odważny, ale zaczął wielkie dzieło, jeśli chodzi o podjęcie decyzji, prace projektowe, a później rozpoczęcie budowy – przypomniał.
Kard. Nycz przypomniał również o otwarciu warszawskiego seminarium “Redemptoris Mater” w 1990 roku oraz umożliwienie szerokiej działalności wspólnotom neokatechumenalnym. – Księża, którzy formowali się w tym seminarium służą nie tylko naszym parafiom, ale są na wędrowaniu w Polsce i za granicą. Kilkunastu z nich jest rektorami seminarium Redemptoris Mater w świecie. Warszawskie było jednym z pierwszych po rzymskim. Teraz jest ich już ponad 120 – mówił kard. Nycz.
– To był mój biskup, który mnie przyjął do seminarium, udzielił święceń. To była bliskość bardziej ojcowska. Towarzyszył mi w drodze wiary i kiedy przygotowywałem się do kapłaństwa – mówił abp Polak, Prymas Polski, wspominając kard. Glempa.
Bp Dziuba zapytany o zasługi kard. Glempa dla archidiecezji warszawskiej wymienił m.in. troskę o budowę nowych kościołów oraz Świątyni Opatrzności Bożej, ale zwrócił uwagę na “zasługi duchowe”. – Zawsze przyjmował kapłanów, był dla nich otwarty. Starał się nie tylko kierować swoim zawołaniem biskupim: Caritati in iustitia. (Przez sprawiedliwość do miłości). Tam nie tylko była miłość i sprawiedliwość, ale często było miłosierdzie. To było pięknym darem duchowym – podkreślił.
W czasie konferencji zwrócono również uwagę na nowy model kontaktu z mediami, który wprowadził kard. Glemp. – To był fenomen. Był pierwszym biskupem, który otworzył się na media. Wiedział, że od tego co powie zależy wizerunek Kościoła. Działał inaczej niż kard. Wyszyński, ale nie mówię tego w opozycji do niego, bo Prymas Tysiąclecia nie mógł udzielać się medialnie, bo cały okres jego prymasostwa przebiegał pod panowaniem cenzury – mówił red. Polak. Zawsze miał czas, chętnie służył rozmową. Nie bał się trudnych tematów, a wtedy było ich mnóstwo – dodał.
Na zakończenie konferencji Sali Konferencyjnej Kurii Metropolitalnej Warszawskiej nadano imię Kardynała Józefa Glempa Prymasa Polski.