Przewodnicy 309. Warszawskiej Pieszej Pielgrzymki wyruszyli na Jasną Górę
Przed kościołem Świętego Ducha, skąd od 1711 r. wyrusza Warszawska Pielgrzymka Piesza, już od wczesnych godzin porannych gromadzili się pielgrzymi. W święto Przemienienia Pańskiego z kościoła przy ul. Długiej w ramach 309. WPP na Jasną Górą wyruszyli przewodnicy grup. W tym roku jako „pielgrzym duchowy” zarejestrowało się 2050 osób.
– Uczucie jest okropne. Żal, że nie idziemy, a przecież w tym roku jest za co Bogu dziękować: rocznica Cudu nad Wisłą, beatyfikacja kard. Wyszyńskiego. Dziś byłaby to moja 38. pielgrzymka – mówi 82-letnia Barbara Maciaszyk, która w tym roku na Jasną Górę pielgrzymuje duchowo. Pątniczka planuje uczestniczyć rekolekcjach prowadzonych dla duchowych pielgrzymów w kościele przy ul. Długiej. – Będą modlić się za pątników i w osobistych intencjach, a do Częstochowy być może wybiorę się powitać pielgrzymkę – mówi.
W tym roku – ze względów bezpieczeństwa – 6 sierpnia na szlak wyruszyła tylko 50-osobowa reprezentacja Warszawskiej Pielgrzymki Pieszej – przewodnicy grup i pielgrzymkowe służby. Mszy św. rozpoczynającej 309. WPP przewodniczył kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski. Uczestniczyło w niej kilkaset osób.
– „Ten zwycięża, kto miłuje” – słowa sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego będące myślą przewodnią 309. WPP tej pieszej i tej duchowej. Liczebnie ubogiej, duchowo nad wyraz bogatej, owianej przedziwną tajemnicą jak gest wyboru tylko trzech apostołów pośród wszystkich dwunastu, by zabrać ich na górę – jakże Jasną Górę – mówił przed Mszą św. o. Krzysztof Wendlik, kierownik 309. WPP.
Mszy św. sprawowanej przed kościołem Świętego Ducha przewodniczył kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski. W homilii zwrócił uwagę na podobieństwo tegorocznej pielgrzymki, do tej, która wyruszyła po raz pierwszy w 1711 r. jako dziękczynne wotum Matce Bożej za ustanie zarazy i przez ponad 300 lat idzie nieprzerwanie na Jasną Górę. – Bardzo ważny jest ten wymiar kontynuacji. Podczas wojen i różnych przeszkód obiektywnych w ciągu tych ponad 300 lata nie nastąpiła żadna przerwa – powiedział kardynał. Dodał, że tegoroczna 309. WPP, która ma charakter symboliczny oraz duchowy jest „absolutnym minimum, na którym nie chcemy poprzestać”.
Metropolita warszawski wyjaśnił, że „to wchodzenie zawsze 6 sierpnia, na Górę Tabor, to wypływanie na głębię, jakim jest pielgrzymka – duchowe rekolekcje, jest nam wszystkim potrzebne, byśmy bardziej zobaczyli Jezusa, spotkali się z Nim, żeby nas do Niego zaprowadziła Maryja, jego Matka”. – To jest w gruncie rzeczy istota naszego pielgrzymowania do Boga – być z Chrystusem na Jego Górze Przemienienia – powiedział.
Kard. Nycz podkreślił, że Górą Przemienienia jest każda Eucharystia, w której z pełną świadomością uczestniczymy, a pielgrzymi, którzy dotrą na Jasną Górę – idą tam po to, by – jak apostołowie na Górze Tabor – podzielić się tym, co wiedzieli i czego doświadczyli. – To człowieka podtrzymuje na duszy i podnosi w tym pielgrzymowaniu, jakim jest ludzkie życie – powiedział.
Nawiązując do hasła tegorocznej pielgrzymki – słów sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego: „Ten zwycięża, kto miłuje”, metropolita warszawski przypomniał, że kard. Wyszyński nie tylko wielokrotnie je powtarzał, ale przede wszystkim nimi żył.
– Zwyciężał przez miłość ludzkie grzechy, słabości i wszystkie trudności obiektywne, które w tym czasie, kiedy prowadził Kościół w Polsce, trzeba było przezwyciężać. Nawet gdy ktoś nie rozumiał, dodawał: „Kto nie miłuje, ten już przegrał” – wyjaśnił kardynał.
Pielgrzymom polecił modlitwę o beatyfikację sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego, ustanie pandemii koronawirusa, a także za ojczyznę i rozpoczynającego drugą, niełatwą kadencję prezydenta Andrzeja Dudy.
– Życie pokazało, jak jesteśmy w naszej umiłowanej ojczyźnie podzieleni, jak nie potrafimy ze sobą rozmawiać, jak pokrzykujemy na siebie nawzajem, jak się nieraz rozstajemy przy rodzinnych stołach nie tylko z powodu poglądów, ale przede wszystkim z powodu sposobu ich wyrażania – mówił. Dodał, że problemem nie jest to, że patrzymy inaczej na różne sprawy, ale „jak się różnimy i o co się różnimy”.
Po Mszy św. na szlak wyruszyła grupa ok. 50 pątników. Na Jasną Górę zaniosą intencje, które duchowi pielgrzymi złożyli do specjalnej urny wystawionej z tyłu kościoła pw. Świętego Ducha przy ul. Długiej. Za oficjalną reprezentacją pielgrzymki ruszył pokaźny tłum pątników – wielu z nich odprowadzało pielgrzymkę do rogatek miasta, wśród nich byli także i tacy, którzy deklarowali zamiar pójścia do samej Częstochowy.
Dla wszystkich pielgrzymów duchowych od 6 do 14 sierpnia w ramach nowenny przed uroczystością Wniebowzięcia NMP odbywać się będą rekolekcje o Eucharystii: „Jak rozkochać się we Mszy św.?” Nauki będą się odbywać o godz. 9 oraz o godz. 17, a poprowadzi je o. Zbigniew Ptak, paulin z Krakowa. Poprzedzać je będzie modlitwa różańcowa. Codziennie od godz. 14 do 17 możliwość adoracji Najświętszego Sakramentu, a o godz. 21 Apel Jasnogórski połączony z rozważaniami różańcowymi.
„Gość Warszawski”