Opatrzność ale jaka? Abstrakcja czy może troska i miłość?
Tematyka konferencji dotyczy Opatrzności Bożej i tego, jak rozumieli ją starożytni chrześcijanie, czyli autorzy, którzy stykając się z grecką filozofią i kulturą tworzyli chrześcijańską teologię. Konferencja nie tylko dotyczy koncepcji Ojców Wschodnich i Zachodnich, ale także biorą w niej udział badacze zarówno prawosławni jak i katoliccy z całej Europy.
Uczestnikami konferencji są znani w świecie naukowcy, którzy w trakcie jej trwania nie tylko zajmą się pogłębioną refleksją nad problemem Bożej opatrzności, ale będą mogli zwiedzić Świątynię Opatrzności w Wilanowie.
Po konferencji planowanie jest wydanie zbiorowej pracy naukowej w językach kongresowych dotyczącej właśnie Opatrzności Bożej u Ojców Kościoła. Po ukazaniu się jej w Niemczech, planowany jest także przekład tej publikacji na język polski.
Archidiecezja Warszawska wraz z Centrum Opatrzności Bożej i Papieskim Wydziałem Teologicznym w Warszawie jest współorganizatorem tego spotkania naukowców.
Rozmowa z ks. prof. Tomaszem Stępniem z PWTW, organizatorem międzynarodowego kolokwium pt. „Pronoia. The Providence of God in East and West”
Co znaczy słowo Pronoia w tytule konferencji?
– Pronoia to greckie słowo oznaczające opatrzność. Właśnie tak, od czasów starożytnej Grecji nazywano opiekę bogów nad ludźmi i nad światem. Pronoia może jednocześnie znaczyć zamysł, jak i to, że coś jest robione ze świadomą intencją. Słowo to zostało przeniesione z dziedziny umyślnego działania człowieka do umyślnego działania bogów, którzy według starożytnych Greków po prostu opiekują się światem. A później, kiedy pojawiło się chrześcijaństwo, chrześcijanie przejęli ten grecki sposób patrzenia na relacje bogów do świata i przeformułowali to pojęcie na sposób monoteistyczny i tak powstało chrześcijańskie pojęcie Opatrzności Bożej.
Opatrzność to więc opieka, troska?
Opatrzność nie dokładnie oznacza opiekę w takim znaczeniu, w jakim my to przyjmujemy bo np. stwierdzenie starożytnych, że „bogowie opiekują się światem” nie oznacza wcale, że kochają świat i ludzi lub że się nimi opiekują. Dla Greków to pojęcie oznaczało raczej sposób działania świata: istoty które są silniejsze i doskonalsze z natury, że takie są, w jakiś sposób odnoszą się z troską do tych, którzy są słabsi.
Dopiero wraz z Ojcami Kościoła, kiedy pojawia się biblijne rozumienie tego, kim jest Bóg i relacji Boga do świata, wtedy w znaczeniu tego słowa pojawia się również miłość. Dopiero w chrześcijańskim ujęciu możemy powiedzieć o opiece, o trosce, która wynika z miłości, że Bóg ukochał człowieka, co najlepiej zostało wyrażone w samej tajemnicy Wcielenia.
Chrześcijaństwo nadało więc pojęciu Opatrzności specyficzny rys miłości?
Można tak powiedzieć. To było bardzo ważne pojęcie dla greckiej filozofii i jak się później okazało również dla Ojców Kościoła. Bardzo jest ciekawe jak pisarze wczesnochrześcijańscy to greckie pojęcie przeformułowywali. Temu będzie poświęcona część referatów na naszym kolokwium patrystycznym.
Oczywiście są też jeszcze inne ważne motywy związane z relacją Boga i świata np. problem zła tzn. w jaki sposób pogodzić Opatrzność Bożą z tym, że istnieje zło w świecie. To też było przedmiotem refleksji bardzo wielu Ojców Kościoła.
Kolejny – to problem wolności tzn. jeśli Bóg kieruje ludzkimi losami to pojawia się pytanie: skoro Bóg nimi kieruje, to czy człowiek odpowiada za to, co robi i czy może o tym decydować?
To ważne pytania, które pokazują, że także współcześnie potrzebna jest pogłębiona refleksja nad tym, czym jest Boża Opatrzność. Czego możemy nauczyć się w tym względzie od Ojców Kościoła?
Opatrzność to pojęcie jak najbardziej współczesne. Jeśli zastanawiamy się nad tym czy Bóg opiekuje się losami naszego narodu i moimi osobistymi to pytanie o Opatrzność dotyczy zawsze kwestii co się dzieje w moim życiu i otoczeniu. Zwłaszcza pytanie o istnienie zła jest zadawane przez każdego człowieka, nie tylko filozofów czy Ojców Kościoła.
Nadszedł czas, kiedy następują przeformułowania w dziedzinie fizyki i kosmologii i choć to jeszcze nie do końca dociera do naszej świadomości. Zmiany w sposobie postrzegania świata sprawiają, że pojęcie Opatrzności ma szansę, aby znowu się pojawić.
Taka jest właśnie idea konferencji: powrócić do refleksji na temat Bożej Opatrzności i szukać głębi teologicznej naszego jej pojmowania. Takie teologiczne ujęcie opierające się na pisarzach wczesnochrześcijańskich, którzy są niejako fundamentami Kościoła, jest nam bardzo potrzebne. Także dlatego, bo Opatrzność Boża jest ciągle pojęciem odległym, wciąż abstrakcyjnym. Dużo trudniej nam sobie wyobrazić Opatrzność niż np. Boże Miłosierdzie. Natomiast w szkole refleksji teologicznej, zwłaszcza u Ojców Kościoła wyraźne jest konkretyzowanie. Pojęcia abstrakcyjne dzięki ich refleksji filozoficzno-teologicznej zyskują możliwość uchwycenia ich istoty. To aktualne zwłaszcza w przypadku Ojców Kościoła, dlatego że posługiwali się filozofią starożytną, która miała za cel: nazywać rzeczy ponadzmysłowe, trudne do nazwania i zrozumienia.
Rozmawiała Anna Wojtas