Nowy kościół w Warszawie został poświęcony. Powstała nie tylko budowla ale także wspólnota
– Dzisiaj w akcie konsekracji (poświęcenia) kościoła oddajemy Bogu to dzieło rąk ludzkich; oddajemy Bogu tę świątynię tak jak to czynił król Salomon, kiedy oddawał świątynię jerozolimską przeznaczając ją wyłącznie jako miejsce sakralne, dla świętych dzieł Boga – podkreślił metropolita warszawski.
– Dożyliśmy czasów, gdy sacrum przestaje być świętością – mówił Kardynał, prosząc wiernych o troskę o Boży Dom.
Podczas Mszy św. szczególną wymowę miały obrzędy poświęcenia świątyni. Na początku kard. Nycz poświęcił wodę, ściany nowego kościoła, ołtarz i wiernych zgromadzonych w świątyni. Po Liturgii Słowa metropolita warszawski namaścił ołtarz i ściany kościoła olejem poświęconym w Wielki Czwartek w katedrze.
„Ołtarz namaszcza się, aby służył do sprawowania Najświętszej Ofiary. Namaszcza się ściany kościoła, bo ma być tylko Bogu oddany i Jemu służyć jako Jego dom. Podczas widzialnego namaszczenia olejem dokonuje się namaszczenie niewidzialne Duchem Świętym” – wyjaśniał proboszcz i budowniczy kościoła ks. Krzysztof Sadkowski.
Po namaszczeniu ołtarza i ścian kościoła nastąpiło ich okadzenie, jak również obecnych w kościele wiernych. – Czynności te symbolizują, że odtąd modlitwa, jak woń kadzidła, wznosi się do Boga. Świątynia ma być wypełniona modlitwą ludzi, którzy tu przychodzą – mówił proboszcz.
Ostatnim z obrzędów poświęcenia nowej świątyni było uroczyste oświetlenie ołtarza i kościoła. W miejscach namaszczenia ścian zapalono świece-zacheuszki.
Kamień węgielny pod nową świątynię na Bielanach poświęcił 13 czerwca 1999 r. papież Jan Paweł II podczas pobytu w stolicy.
Nowa parafia św. Krzysztofa w Warszawie została erygowana 14 września 2001 r. a budowa kościoła rozpoczęła się w kwietniu 2003 r. Historia parafii sięga jednak połowy lat 90. ubiegłego wieku, gdy nieżyjący już proboszcz parafii na Chomiczówce ks. Jan Huryn poprosił metropolitę warszawskiego o delegację dla ks. Krzysztofa Sadkowskiego do tworzenia nowego ośrodka duszpasterskiego dla powstającego wówczas osiedla przy ul. Kochanowskiego.
awo, „Gość Warszawski”/archwwa.pl