Kard. Nycz: „Kościół musi być dla wszystkich”. Rozmowa w TVP1 przed X Orszakiem Trzech Króli
Orszak Trzech Króli może się już formować, a Ks. Kardynał jest już obok nas. Witam serdecznie, szczęść Boże Księże Kardynale
Kard. Kazimierz Nycz: Łączymy się duchowo z tymi wszystkimi marszami w Polsce i zagranicą, których jak wiemy jest 660. Jesteśmy razem z wami!
Niesamowita, rekordowa ilość orszaków w kraju i zagranicą a to wszystko dlatego, że dziś obchodzimy święto Objawienia Pańskiego, jedno z najważniejszych świąt w Kościele katolickim. Jakie jest jego główne przesłanie, o którym winniśmy w tym dniu pamiętać – my katolicy?
– Tak rzeczywiście, jak Pani powiedziała, jest to na pewno najstarsze święto w Kościele i jedno z najważniejszych bo nie chciałbym umniejszać Wielkanocy. Przesłaniem tego święta jest to, co zawiera hasło tego marszu „Bóg jest dla wszystkich”. Już w Betlejem, w stajence się okazało, tak jak się nieraz może spodziewali Żydzi i naród wybrany, że tylko dla nich przyszedł, bo był obiecywanym Mesjaszem. A przyjście mędrców ze Wschodu już pokazało przy żłobku, że przyszedł dla całego świata, przyszedł dla wszystkich i dlatego możemy w pełni powiedzieć : Bóg jest dla wszystkich a ta prawda nam się objawiła już podczas narodzenia Pana Jezusa i podczas adoracji żłóbka betlejemskiego.
Można powiedzieć, że ta tajemnica zbawienia narasta w ciągu tych kilku dni aż do święta Trzech Króli, święta Objawienia Pańskiego?
– Można tak powiedzieć, dlatego że kiedyś nawet – pewnie Pani to wyczuwa – te święta były [obchodzone] razem. Tzn. Narodzenie, Objawienie, Chrzest Pański a nawet Kana Galilejska one się „rozbiły” na cztery różne [święta] po to, żeby jeszcze bardziej w liturgii pokazać tę historię zbawienia ale rzeczywiście łączność tych świąt, zwłaszcza w sprawowaniu Eucharystii i [innych] sakramentów jest obecna dlatego, że Eucharystia wszystko to, co się stało przez lata, wieki uobecnia. W niej wszystko to jest razem. I to jest właśnie ważne i to jest właśnie piękne.
Święto Trzech Króli, 6 dzień stycznia teraz, to od kilku lat w całej Polsce wielkie święto, ale też w wielu miastach i miasteczkach w naszym kraju taki uliczny spektakl, wspólne radosne świętowanie, ale chyba przede wszystkim taka ważna manifestacja wiary, o czym należy pamiętać i tak traktować nasze wspólne spotkanie, chociażby tutaj na ulicach Warszawy.
– Raczej myślę, że to świadectwo wiary, bardziej bym [tego określenia] używał. Słowo manifestacja jest u nas troszkę zużyte. Natomiast świadectwo, publiczne świadectwo wiary i obecność wszystkich, którzy chcą przyjść na ten marsz świadczy o tym, że naprawdę Pan Bóg jest dla wszystkich. Myślę, bez żadnego nadinterpretowania – przełożyć prawdę o tym, że Bóg jest dla wszystkich dzisiaj to znaczy powiedzieć, że Kościół jest dla wszystkich. Dlatego, że Kościół jest Kościołem Boga a skoro Bóg dla wszystkich to Kościół też musi być dla wszystkich. To wcale nie jest teoretyczne przypominanie sobie, bo my wszyscy jesteśmy Kościołem , że mamy być dla wszystkich, nie tylko dla niektórych. Mamy być dla starych i młodych, dla wierzących i dla niewierzących, dla szukających Pana Boga, takich czy inaczej myślących, z tej czy z tamtej strony. Kościół musi być dla wszystkich czyli być jakby ponad tymi wszystkimi podziałami, które normalnie są między ludźmi i trudno się temu dziwić . Natomiast Kościół musi jednoczyć i musi być dla wszystkich. To sobie dzisiaj, w tym Orszaku Trzech Króli przypomnijmy
Warto byśmy o tym pamiętali. Pięknie dziękuję za rozmowę
archwwa.pl