Do Świątyni Opatrzności Bożej wprowadzono relikwie bł. Stanisława Kostki Starowieyskiego
“Spraw, aby wszyscy, którzy przez wstawiennictwo bł. Stanisława, męczennika, będą zwracali się do Ciebie, zostali wysłuchani i cieszyli się darami Twojej łaski” – modlili się uczestnicy wprowadzenia relikwii bł. Stanisława Kostki Starowieyskiego do Świątyni Opatrzności Bożej.
Uroczystość wprowadzenia relikwii, z udziałem rodziny bł. Stanisława Starowieyskiego oraz członków Akcji Katolickiej, rozpoczęła się od wykładu bp. Mariusza Leszczyńskiego pt. „Bł. Stanisław Starowieyski jako działacz Akcji Katolickiej” oraz projekcji filmu „Sprawiedliwy z wiary żyje”, zrealizowanego przez Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana”.
Centralnym punktem uroczystości była Msza Święta pod przewodnictwem abp. Adriana Galbasa. Na zakończenie Eucharystii metropolita warszawski podkreślił duchowe znaczenie tego wydarzenia. – Jako dwudzieste piąte relikwie zostały wprowadzone do Świątyni Opatrzności Bożej właśnie relikwie błogosławionego Stanisława. To pokazuje, jak bardzo Opatrzność Boża działa w ludziach, którzy, jeśli tylko zechcą poddać się temu działaniu i otworzyć na łaski, które Pan Bóg daje, mogą osiągnąć absolutne wyżyny świętości – mówił abp Galbas.
Abp Galbas podkreślił, że Świątynia Opatrzności Bożej, została wybudowana również po to, “żeby zachowywać o tym świadectwo, a jednocześnie by nas pobudzać do tego byśmy również sami otwierali się na Boże dary i dali się Panu Bogu prowadzić”.
Metropolita warszawski wyraził wdzięczność wszystkim uczestnikom uroczystości – biskupom, kapłanom, pielgrzymom z całej Polski, członkom rodziny bł. Stanisława, członkom Akcji Katolickiej oraz wszystkim, którzy zaangażowali się w przygotowanie uroczystości.
Abp Galbas podziękował również za homilię, którą wygłosił podczas uroczystości ks. prof. Marek Starowieyski, krewny błogosławionego. – Dziękuję za to świadectwo, bardzo osobiste, jednocześnie bardzo głębokie wspomnienie – mówił.
Metropolita warszawski podkreślił, że bł. Stanisław Starowieyski nie miał “nadzwyczajnych darów, nie miał stygmatów, nie miał daru bilokacji, a mimo to osiągnął wyżyny świętości”.
– Był, jak to zostało powiedziane, zwykłym człowiekiem, prostym człowiekiem i osiągnął w tak trudnych warunkach wyżyny świętości. Bł. Stanisław mówi nam wszystkim: „Mogłem ja, możesz Ty”. Czytamy tę samą ewangelię, korzystamy z tych samych sakramentów, jesteśmy w tym samym Kościele. „Mogłem ja, możesz Ty” – nikt nie może się wykręcić od tego, by dążyć do świętości i z Bożą pomocą osiągnąć jej pełnię. Weźmy to sobie mocno do serca i mocno weźmy sobie to jako zadanie wszyscy, jak tu jesteśmy – podkreślił.
Stanisław Kostka Starowieyski (1895–1941) urodził się w Ustrobnej na Podkarpaciu w rodzinie ziemiańskiej o silnych wartościach patriotycznych i religijnych. Po odziedziczeniu majątku w Łaszczowie stał się cenionym gospodarzem i działaczem społecznym, wspierając lokalną społeczność, ubogich i pracowników.
Był pierwszym prezesem Diecezjalnego Instytutu Akcji Katolickiej w diecezji siedleckiej, promując formację i zaangażowanie świeckich w życie społeczne i kulturalne. W 1934 r. papież Pius XI nadał mu tytuł szambelana papieskiego.
Podczas II wojny światowej został aresztowany przez Gestapo i osadzony w Dachau, gdzie prowadził działalność apostolską i pomagał współwięźniom. Zmarł z wycieńczenia 13 kwietnia 1941 r., ofiarując swoje życie w intencji innych. W 1999 r. beatyfikował go papież Jan Paweł II w gronie 108 męczenników II wojny światowej.










