„Bojownik Pana, który dał się uwieść Chrystusowi”. Ostatnie pożegnanie ks. Mariana Prusa
Parafia Niepokalanego Poczęcia NMP na Wrzecionie, koledzy z seminarium i liczni kapłani pożegnali w sobotę ks. prałata Mariana Prusa, pierwszego proboszcza tej parafii i budowniczego kościoła • Duchowny zmarł w wieku 81 lat. Przeżył 58 lat w kapłaństwie, w tym 35 lat obecny był w parafii na Wrzecionie, przez 21 lat był proboszczem tej parafii.
– Był kochany przez Was, miał swoją osobowość, gorliwość i ciepło. Przy tym potrafił w sposób mądry i roztropny stawiać wymagania tak, żeby nikogo dla Chrystusa nie zagubić – wspominał zmarłego kapłana kard. Kazimierz Nycz. Na ostatnie pożegnanie śp. ks. Prusa przybył następca pierwszego proboszcza, obecny metropolita warmiński. Abp Józef Górzyński mówił, że zmarły w kapłańskiej posłudze pozostał wierny do końca. – Kochał ludzi i dla ich zbawienia żył i działał. Dobry pasterz – mówił kaznodzieja.
Dodał, że śp. ks. Prus nie pretendował do funkcji, ani tym bardziej do godności kościelnych. Jeśli je przyjmował, to z pokorą. Cieszył się też sukcesami innych.