Przed ustanowieniem diecezji
Archidiecezja Warszawska sięga korzeniami archidiakonatu czerskiego, który powstał w 2. połowie XI w., w ramach Diecezji Poznańskiej. Na przełomie XIII i XIV w. z racji swego korzystnego położenia Warszawa przejęła prymat wśród grodów Mazowsza. W 1320 r. była już kasztelanią, w XIV w. stała się ośrodkiem życia polityczno-administracyjnego. Dlatego książę Janusz I Starszy stwierdziwszy, że Czersk stracił znaczenie obronne, po przebudowie zamku w Warszawie przeniósł tu swoją stolicę. Pewny jest też fakt przeniesienia w 1402 r. kapituły kolegiackiej z Czerska do Warszawy, na mocy bulli papieża Bonifacego IX „Humilibus et honestis”, z 12 listopada 1399 r. Kościół farny podniesiono do godności kolegiaty w 1406 r. Książę Janusz I Starszy nosił się z zamiarem wszczęcia starań o erekcję Diecezji Warszawskiej, ale plany te zostały pokrzyżowane brakiem zgody króla Władysława Jagiełły i biskupów poznańskich. Warszawa w tym okresie była już silnym ośrodkiem duszpasterstwa miejskiego, zorganizowanego w bractwa, wśród których najbardziej znane było bractwo dobroczynne. Na terenie Warszawy powstawały też nowe parafie i świątynie, takie jak pw. św. Marcina i pw. św. Anny.
Systematycznie wzrastało znaczenie Warszawy jako stolicy archidiakonatu, w skład którego wchodziły dekanaty: błoński, garwoliński, gąbiński, latowicki, liwski, mszczonowski, grójecki, piaseczyński, sochaczewski i warecki.
Od 1504 r. działał w Warszawie wybitny kaznodzieja i mistyk, autor wielu pieśni religijnych, Władysław z Gielniowa, bernardyn, późniejszy błogosławiony i patron stolicy.
W 1596 r. król Zygmunt III Waza przeniósł do Warszawy stolicę państwa, co wiązało się z przeniesieniem do tego miasta najwyższych władz państwowych i nurtu życia politycznego. Tu zaczęły powstawać rezydencje magnackie i biskupie, a także rezydencje urzędników królewskich. W okresie tym nastąpił szybki rozwój miasta we wszystkich sferach.
Kolejnym stopniem usamodzielnienia się archidiakonatu było zamieszkanie w Warszawie biskupów poznańskich. Oni to od 2. połowy XVII w. zaczęli tytułować się biskupami nie tylko poznańskimi, ale także warszawskimi, i chętnie rezydowali w stolicy. Pierwszym rezydującym w Warszawie biskupem poznańskim był Stefan Wierzbowski (1663-1687).
Po drugim rozbiorze Polski (1793) zmieniła się sytuacja polityczna i kościelna. Ponownie nabrała znaczenia sprawa usamodzielnienia się archidiakonatu. Ostatni król Rzeczypospolitej Stanisław August, idąc za wskazaniami sejmu grodzieńskiego z 1793 r., rozpoczął starania o utworzenie z archidiakonatu biskupstwa warszawskiego. Brat króla, książę prymas Michał Jerzy Poniatowski, chciał połączyć Warszawę z Gnieznem unią personalną. Stolica Apostolska, odpowiadając na te zabiegi króla, oddała archidiakonat w zarząd „tam spiritualibus quam temporalibus” arcybiskupowi Gniezna, dekretem „Quam Eminentissimus”, z 12 stycznia 1794 r., sygnowanym przez papieża Piusa VI.
Po upadku powstania kościuszkowskiego Warszawa znalazła się pod panowaniem rosyjskim.. Zaborca, chcąc pozyskać zwolenników dla swojej polityki, podjął na nowo sprawę utworzenia Diecezji Warszawskiej. Okazało się to jednak niemożliwe, ponieważ na mocy traktatów rozbiorowych Warszawa znalazła się pod rządami pruskimi. 9 stycznia 1796 r. wojska pruskie wkroczyły do Warszawy. Zagarnięte ziemie podzielono na 2 prowincje. Nabyte terytoria po lewej stronie Wisły wraz z Warszawą wcielono do tzw. Prus Południowych, a do Warszawy przeniesiono stolicę prowincji. Teren ten prawie w całości zamieszkiwali Polacy, toteż władze, by nie zrażać miejscowej ludności i stopniowo włączać te ziemie do państwa pruskiego, prowadziły ostrożną politykę, także wobec Kościoła, który według ocen władz pruskich miał znaczący wpływ na mieszkańców tych ziem. Trzeba było szukać rozwiązań pozwalających związać z pruską racją stanu interesy Kościoła i tej racji stanu je podporządkować. Tu leży jedna z przyczyn utworzenia nowej organizacji kościelnej na zajętych ziemiach polskich. Podstawę prawną dla tych dążeń stanowiła uchwała sejmu grodzieńskiego z 1793 r.
Król pruski Fryderyk Wilhelm II, uzurpując sobie prawa, jakie w kwestii mianowania kandydatów na urzędy kościelne przysługiwały monarsze polskiemu, nie czekając na rezultat rokowań z Rzymem, 20 lutego 1797 r. wydał patent nominacyjny dla Józefa Bończy Miaskowskiego. Nominat, dotychczasowy prepozyt kapituły poznańskiej, był dobrze znany władzom pruskim. Brak obecnie pełnej dokumentacji, która naświetliłaby cały przebieg rokowań z Rzymem. Nie musiały być one jednak skomplikowane, skoro jeszcze w tym samym roku, 23 listopada, powołany został specjalny delegat Rzymu – w osobie biskupa kujawskiego, Józefa Ignacego A. Rybińskiego – do prowadzenia procesu informacyjnego. 3 stycznia 1798 r. bp Rybiński wysłał do kapituły kolegiackiej list, prosząc o odpowiedź na postawione pytania, potrzebne do prowadzenia procesu. Otrzymawszy żądany materiał, bp Rybiński otworzył proces informacyjny na temat przyszłego
biskupstwa i nominata Józefa Miaskowskiego. Proces odbywał się w Warszawie od 14 do 18 kwietnia. Z materiału procesowego dowiadujemy się dużo zarówno na temat przyszłego biskupa, jak i Kościoła warszawskiego. Warszawa liczyła wówczas 60 tys. mieszkańców. Kolegiata była kościołem parafialnym, a od 1669 r. była zrównana z kościołami katedralnymi, co potwierdził papież Klemens XI w 1715 r. W kapitule zasiadało 7 prałatów i 12 kanoników. Obok kolegiaty stał murowany, wymagający remontu dom biskupów poznańskich, ale dla przyszłego biskupa przewidziano dawny pałac prymasowski, który był w dobrym stanie. Oprócz parafii kolegiackiej Warszawa posiadała jeszcze 3 parafie w samym mieście i 2 podmiejskie. W stolicy istniały też liczne klasztory i domy zakonne. Na jej terenie pracowali: kanonicy regularni, pijarzy (2 kolegia), kanonicy regularni laterańscy, augustianie, paulini, franciszkanie konwentualni, bernardyni, reformaci, kapucyni, dominikanie (2 klasztory), karmelitanie (2 klasztory) i trynitarze. W sumie było tu 15 męskich klasztorów i domów zakonnych. Spośród zakonów żeńskich w Warszawie były obecne: brygidki, karmelitanki, sakramentki, siostry miłosierdzia i wizytki. Pod Warszawą znajdowało się jeszcze 12 klasztorów męskich i 2 żeńskie. Ponadto zeznania przynosiły informację o tym, że Warszawa posiada 6 szpitali, będących jednocześnie przytułkami. Przy prawie wszystkich kościołach istniały bractwa świeckie, w tym 2 dla narodowości niemieckiej. W Warszawie znajdowały się 2 seminaria duchowne: jedno prowadzone przez misjonarzy św. Wincentego à Paulo, drugie przez bartoszków, zwanych komunistami.
W czasach zaborów
Bullę erygującą Diecezję Warszawską „Ad universam agri Dominici curam” wydał Pius VI 16 października 1798 r. Bulla podnosiła miasto Warszawę do godności stolicy biskupiej, kolegiacie nadawała rangę katedry, wytyczała ramowe granice nowej diecezji i stwierdzała, że odtąd zostaje ona wyjęta spod władzy biskupa poznańskiego i będzie stanowiła samodzielną jednostkę kościelną, wyłączoną również spod jurysdykcji Gniezna i podlegającą bezpośrednio Stolicy Apostolskiej. W chwili ustanowienia Diecezja Warszawska liczyła oprócz Warszawy 7 dekanatów: błoński, grójecki, gąbiński, mszczonowski, piaseczyński, sochaczewski i warecki. Na terenie diecezji było 108 kościołów, a zamieszkiwało ją ponad 150 tys. wiernych.
W 2 lata po zaistnieniu diecezji w granicach wyznaczonych bullą, 9 września 1800 r. Pius VII dołączył do niej parafie leżące na prawym brzegu Wisły: Pragę, Wieliszew, Tarchomin, Nowy Dwór, Chotomów i Nieporęt. Zostały one oddzielone od Diecezji Płockiej i przyłączone do Diecezji Warszawskiej jako osobny dekanat praski.
Po śmierci bp. Miaskowskiego władze pruskie chciały skasować powstałą 6 lat wcześniej diecezję, ale Stolica Apostolska nie wyraziła na to zgody. Natomiast po utworzeniu Królestwa Polskiego (1815) car Aleksander I oświadczył abp. Ignacemu Raczyńskiemu, że jako „poddany pruski nie będzie mógł ze względów politycznych pełnić jurysdykcji kościelnej w znajdującej się w granicach Królestwa diecezji warszawskiej, której arcybiskup był administratorem”. Znów trzeba było dostosować administrację kościelną do nowej rzeczywistości politycznej. Już w konstytucji Królestwa Polskiego Aleksander I zaznaczył, że chce mieć w Warszawie metropolitę, który dokonywałby koronacji cara na króla Królestwa. Stąd w konstytucji znalazł się zapis o przyszłym arcybiskupstwie. Warszawa, która po utworzeniu Królestwa stała się znowu stolicą państwa, musiała mieć swojego arcybiskupa. Dlatego też Komisja Wyznań i Wychowania Publicznego opracowała 22 grudnia 1816 r. specjalny memoriał w sprawie utworzenia metropolii i arcybiskupstwa w Warszawie. Rozpoczęły się pertraktacje z Rzymem. Porozumienie między Stolicą Apostolską a rządem carskim zostało zawarte 18 stycznia 1818 r., a już 12 marca Pius VII, bullą „Militantis Ecclesiae regimini”, podniósł do godności Kościoła metropolitalnego dotychczasowy Kościół biskupi i zastrzegł sobie na przyszłość przydzielenie warszawskiemu Kościołowi metropolitalnemu biskupich Kościołów diecezjalnych. Druga bulla, „Ex imposita nobis”, z 30 czerwca 1818 r., wyznaczała diecezje, które wchodziły w skład nowej metropolii. Oprócz Archidiecezji Warszawskiej do metropolii należały diecezje: krakowska, lubelska, sandomierska, włocławska, płocka, podlaska i sejneńska. W takim stanie metropolia funkcjonowała do powstania styczniowego. Po powstaniu car zniósł Diecezję Podlaską, która została ponownie przywrócona dopiero w 1918 r. Natomiast w 1880 r. Diecezja Krakowska została wyłączona z metropolii i poddana bezpośrednio Stolicy Apostolskiej. W zamian przywrócona do życia Diecezja Kielecka znalazła się w granicach Metropolii Warszawskiej.
Arcybiskup warszawski, jako metropolita, otrzymał szereg praw i przywilejów. Na wniosek cara, Pius VII przyznał mu tytuł prymasa Królestwa Polskiego i przywilej noszenia szat purpurowych na wzór kardynałów Kościoła Rzymskiego. Oprócz uprawnień o charakterze kościelnym, metropolia posiadała też niektóre prerogatywy o charakterze politycznym. Po powstaniu listopadowym uprawnienia polityczne arcybiskupów warszawskich zostały mocno ograniczone, w latach 60. zreorganizowane, a wreszcie po powstaniu styczniowym zawieszone.
Powstała w 1818 r. Metropolia Warszawska właściwie cieszyła się poparciem tylko cara Aleksandra I, gdyż już jego następca, Mikołaj I, odnosił się do niej nieufnie. Brało się to stąd, że arcybiskupi warszawscy troszczyli się nie tylko o sprawy kościelne, ale i narodowe, a sama Warszawa była zbyt polska, by mogła cieszyć się poparciem carów. Dlatego też w ramach represji po powstaniu listopadowym rząd carski chciał znieść Metropolię Warszawską, a uprawnienia metropolitalne przekazać metropolicie mohylewskiemu. Podobnie rzecz się miała po powstaniu styczniowym. Jednakże i w jednym, i w drugim przypadku Stolica Apostolska nie wyraziła na to zgody.
W czasach II Rzeczpospolitej
Z chwilą odzyskania przez Polskę niepodległości przed Kościołem w Polsce stanęły nowe, trudne zadania. Przebudowy domagała się sama organizacja diecezjalna i wewnątrz diecezji.
Kolejną trudnością była sprawa integracji duszpasterstwa, czy wreszcie kwestia odrodzenia moralnego zobojętniałego i zdemoralizowanego przez wojnę społeczeństwa. Świadom tego wszystkiego pierwszy arcybiskup Warszawy w II Rzeczpospolitej – Aleksander Kakowski już w 1917 r., a więc jeszcze przed odzyskaniem niepodległości, zwołał do Warszawy zjazd Episkopatu z wszystkich 3 zaborów, aby wspólnie radzić nad tymi problemami. Bez wątpienia kard. Kakowski był człowiekiem dobrze przygotowanym i odpowiednim na te trudne czasy. Pod jego kierownictwem Kościół w Archidiecezji Warszawskiej starał się nie wchodzić w żadne partyjne układy, będąc otwartym dla wszystkich. On sam tak o tym mówił w 1919 r., przed wyborami do sejmu: „Jestem arcybiskupem, metropolitą warszawskim, a na terenie mojej diecezji żyją nie tylko zwolennicy Narodowej Demokracji, ale również „Piasta” i „Wyzwolenia”, a także socjaliści i komuniści, a ja jako biskup jestem odpowiedzialny przed Bogiem za wszystkich – nie wolno mi być biskupem jednej tylko partii, chociażby najbardziej życzliwej Kościołowi”.
Podczas jego pasterzowania zostało erygowanych w archidiecezji 50 nowych ośrodków parafialnych. Zasługą kardynała było również utworzenie przez Benedykta XV, w 1920 r., Diecezji Łódzkiej. Powstała ona z 5 dekanatów wydzielonych z Archidiecezji Warszawskiej. Wobec licznych problemów duszpasterskich, jakie ujawniły się po odzyskaniu niepodległości, został zwołany w Warszawie synod, który w 1922 r. uporządkował prawo i wytyczył nowe kierunki działalności Kościoła. Kard. Kakowski, aby usprawnić działalność duszpasterską, dokonał podziału diecezji na 19 dekanatów. Kolejna zmiana granic Archidiecezji Warszawskiej nastąpiła 28 października 1925 r., na mocy konkordatu ze Stolicą Apostolską, która bullą „Vixdum Poloniae unitas” wprowadziła nowy podział diecezji polskich.
W okresie międzywojennym nastąpiło ożywienie życia religijnego w archidiecezji. Powstały nowe ośrodki duszpasterskie, rozwinęło się duszpasterstwo stanowe, charytatywne i wydawnicze. Powstało wiele czasopism i dzienników katolickich. Wielka w tym zasługa ks. Ignacego Kłopotowskiego, dziś błogosławionego, ówczesnego proboszcza na warszawskiej Pradze i założyciela zgromadzenia sióstr loretanek. Na uczelniach polskich powstało duszpasterstwo akademickie. W Warszawie na ten cel oddano pobernardyński kościół pw. św. Anny, w którym działali wybitni duszpasterze, tacy jak ks. Edward Szwejnic i ks. Edward Detkens. Szczególną rolę w formacji intelektualno-duchowej społeczeństwa pełniło jezuickie środowisko w Warszawie i franciszkańskie w Niepokalanowie oraz prężnie działające organizacje i stowarzyszenia, a wśród nich przede wszystkim Akcja Katolicka, powołana przez kard. Kakowskiego.
W skali nie tylko Warszawy, ale i całego kraju wyraźnie rosły kadry inteligencji o pogłębionej świadomości chrześcijańskiej i poczuciu odpowiedzialności za Kościół. Jednym z wychowawców nowej inteligencji był warszawski kapłan, ks. Władysław Korniłowicz. Z jego osobą łączy się też wielkie dzieło m. Elżbiety Róży Czackiej i powołanego przez nią Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża. W Laskach pod Warszawą stworzyli oni nowoczesny zakład dla ludzi ociemniałych i zarazem ośrodek szeroko otwarty dla wszystkich poszukujących Boga. Wokół ks. Korniłowicza i Lasek skupiła się grupa ludzi wybitnych, szeroko otwartych na świat i ludzi innych przekonań.
W 1919 r. kard. Kakowski konsekrował w katedrze warszawskiej nuncjusza apostolskiego w Polsce, Achillesa Rattiego, późniejszego papieża Piusa XI.
Okres II Wojny Światowej
Kard. Kakowski zmarł 30 grudnia 1938 r. W 8 miesięcy później wybuchła II wojna światowa. Stolica Apostolska nie zdążyła mianować nowego ordynariusza. Do 1946 r., a więc do chwili przybycia kard. Augusta Hlonda, Archidiecezją Warszawską kierowali administratorzy: abp Stanisław Gall, pierwszy biskup polowy Wojska Polskiego, a po nim sufragan warszawski – abp Antoni Szlagowski. Archidiecezja Warszawska podzieliła losy całego polskiego Kościoła i narodu. W wyniku wojny w samej Warszawie uległa zniszczeniu większość świątyń, zostało zamknięte seminarium. Archidiecezja poniosła też duże straty wśród kleru diecezjalnego i zakonnego. Szacuje się je na 11,5 proc. stanu przedwojennego, nie licząc tych księży, którzy przeżywszy obozy i więzienia, zmarli wkrótce po uwolnieniu. Spośród rozstrzelanych i zamęczonych świętym został ogłoszony franciszkanin konwentualny – o. Maksymilian Maria Kolbe, zaś błogosławionymi: ks. Roman Archutowski, rektor seminarium duchownego w Warszawie, aresztowany m.in. za pomoc niesioną Żydom, ks. Edward Detkens, duszpasterz młodzieży akademickiej, ks. Michał Woźniak i ks. Michał Oziębłowski, proboszcz i wikariusz parafii pw. św. Wawrzyńca w Kutnie, aresztowani za gorliwą służbę duszpasterską i wierność Chrystusowi i Jego Kościołowi, oraz ks. Zygmunt Sajna, dziekan i proboszcz z Góry Kalwarii.
Szczególną działalnością Archidiecezji Warszawskiej w okresie wojny była pomoc niesiona prześladowanym i eksterminowanym przez okupanta Żydom. Wielu księży i wiele sióstr zakonnych, mimo grożących represji i niejednokrotnie za cenę utraty życia, niosło pomoc ludności żydowskiej. Plebanie, kościoły i inne zabudowania kościelne w Warszawie i poza nią stały się miejscem schronienia i przetrwania dla wielu Żydów. Także na terenie Warszawy grupa działaczy katolickich, skupionych we Froncie Odrodzenia Polski, z Zofią Kossak na czele, zainicjowała akcję pomocy Żydom, która przybrała ramy organizacyjne w postaci Rady Pomocy Żydom przy Delegaturze Rządu na Kraj.
W czasie powstania warszawskiego kapłani wspierali powstańców posługą sakramentalną i modlitwą na polu walki oraz ofiarną posługą w szpitalach. W powstaniu zginęło 23 kapłanów, zniszczona została większość warszawskich kościołów.
Odbudowa po zniszczeniach wojennych
4 marca 1946 r. decyzją Stolicy Apostolskiej została ustanowiona unia personalna między Warszawą i Gnieznem. Prymas Polski kard. August Hlond, dotychczasowy arcybiskup Gniezna i Poznania, przestał być arcybiskupem Poznania, natomiast został arcybiskupem Warszawy. Od tej też chwili pełne dziedzictwa prymasowskie Gniezno łączy się coraz bardziej z Warszawą, będącą centrum życia społecznego, politycznego i kulturalnego. Wkrótce po swoim ingresie do prokatedry, kard. Hlond konsekrował dla Archidiecezji Warszawskiej 2 biskupów pomocniczych: ks. Zygmunta Choromańskiego i ks. Wacława Majewskiego. Niebawem powołał też do życia Prymasowską Radę Odbudowy Kościołów, której zadaniem była troska o odbudowę świątyń, leżących w gruzach od czasu powstania warszawskiego. Podzielił też Warszawę na 2 dekanaty: warszawski północny i warszawski południowy, i powołał 4 nowe: nowodworski, pruszkowski, piaseczyński i rembertowski.
Trzyletni okres rządów prymasa Hlonda był bardzo ważny dla dalszych dziejów Kościoła w Polsce i Kościoła w archidiecezji. Był to czas, w którym Kościół mógł zaleczyć przynajmniej częściowo rany zadane mu w czasie wojny, czas porządkowania wielu wewnętrznych dziedzin życia kościelnego, jak również czas pierwszych kontaktów z niezbyt jeszcze agresywnym systemem politycznym, jaki zaczynał panować w Polsce. Niewątpliwie, kard. Hlond, którego zawołaniem biskupim były słowa: „Daj mi duszę, resztę zabierz”, uratował duszę polskiego narodu i dał Kościołowi mocne fundamenty na całe powojenne budowanie. Po jego śmierci, w 1947 r., pytano z lękiem, czy ktoś jest w stanie zająć miejsce tego wielkiego prymasa? Pytanie było tym bardziej uzasadnione, że sytuacja polityczna i społeczna kraju wskazywała na odchodzenie władz od wcześniej deklarowanej lojalności i wolności dla Kościoła.
Pod rządami Prymasa Tysiąclecia
W takiej to sytuacji Prymasem Polski i arcybiskupem Warszawy został dotychczasowy ordynariusz lubelski – bp Stefan Wyszyński. W liście skierowanym do wiernych z racji swojego ingresu tak pisał o sobie i o swojej misji: „Nie jestem politykiem ani dyplomatą, nie jestem działaczem ani reformatorem. Jestem natomiast ojcem waszym duchownym, pasterzem i biskupem dusz waszych. Jestem apostołem Jezusa Chrystusa. Posłannictwo moje jest kapłańskie, pasterskie, apostolskie”. Szybko okazało się jednak, że Prymas będzie musiał być zarówno dyplomatą, jak i politykiem. Gdy w kwietniu 1950 r. z inicjatywy Prymasa Wyszyńskiego zawarto porozumienie między państwem i Kościołem, jego autor był przez wielu niezrozumiany i krytykowany. Sytuacja z każdym rokiem stawała się trudniejsza. Władza komunistyczna nie miała zamiaru przestrzegać zawartego porozumienia. Reakcją na to bezprawie był wystosowany przez Episkopat memoriał do władz, w którym czytamy: „Rzeczy Bożych na ołtarzu Cezara składać nam nie wolno. Non possumus”. Na reakcję ze strony władzy nie trzeba było długo czekać. 24 września 1953 r. Prymas Wyszyński został internowany. Przez 3 lata przebywał w odosobnieniu, w różnych miejscach Polski. Nie mógł brać bezpośrednio udziału w życiu Kościoła. Ale właśnie w czasie internowania przygotował z okazji 300. rocznicy ślubów Jana Kazimierza Jasnogórskie Śluby Narodu, które dały początek nowemu programowi pracy duszpasterskiej, realizowanemu w okresie Wielkiej Nowenny (1957-1966), przygotowującej Naród i Kościół do Milenium Chrztu Polski.
Czasy posługi kard. Wyszyńskiego to także okres rozważnego wprowadzania w życie odnowy soborowej w Polsce. Ważne miejsce w tym procesie zajmuje Archidiecezja Warszawska. To właśnie w kościele pw. św. Marcina w Warszawie i w Izabelinie, gdzie proboszczem był świątobliwy ks. Aleksander Fedorowicz, po raz pierwszy liturgia Mszy św. była sprawowana „twarzą do ludzi”.
W tym czasie doszło też do powstawania nowych duszpasterstw środowiskowych, takich jak ruch oazowy, który kształtował postawy moralne młodzieży, czy duszpasterstwo akademickie, środowisk twórczych, robotników, osób chorych i niepełnosprawnych. W 2. połowie lat 50. ks. Tadeusz Fedorowicz utworzył, na polecenie Prymasa Wyszyńskiego, Krajowe Duszpasterstwo Niewidomych. Natomiast w zorganizowaniu duszpasterstwa samotnych matek zasłużyła się zmarła w opinii świętości Teresa Strzembosz.
Po usunięciu religii ze szkół ważną rolę w wychowaniu religijnym młodego pokolenia odegrała dynamicznie organizowana katechizacja parafialna w punktach katechetycznych i w prywatnych domach wiernych, którzy często z tego powodu byli narażeni na szykany ze strony władz komunistycznych. Pod koniec posługi Prymasa Wyszyńskiego punktów tych było 732, w tym 382 w pomieszczeniach prywatnych.
Ważne miejsce w pracy archidiecezji w tym okresie zajmowała odbudowa zniszczonych podczas wojny świątyń i wznoszenie nowych, często bez zgody ówczesnej władzy ludowej. Przykładem może być budowa kościoła w Zbroszy Dużej, która zakończyła się sukcesem tylko dzięki nieugiętej postawie tamtejszego proboszcza, ks. Czesława Sadłowskiego, i parafian. Służba Bezpieczeństwa, mimo zastraszania i tortur, nie zdołała przeszkodzić w budowie. Takich przypadków było więcej. W czasie posługi kard. Wyszyńskiego odbudowana została katedra pw. św. Jana, a także dom arcybiskupów warszawskich oraz 70 zabytkowych kościołów.
W 1957 r. arcybiskup Warszawy dokonał reorganizacji struktur diecezjalnych. Archidiecezja liczyła wtedy 32 dekanaty i 329 parafii. Zamieszkiwało ją 3 mln katolików. Jej obszar wynosił 12 tys. 400 km kw.
Do dnia śmierci kard. Wyszyńskiego, 28 maja 1981 r., liczba dekanatów nie uległa zmianie, natomiast liczba parafii wzrosła do 347. Poza tym w archidiecezji było 88 samodzielnych ośrodków duszpasterskich. W samej Warszawie było 81 parafii i 8 rektoratów, nie licząc kościołów zakonnych. W trakcie budowy było 40 kościołów i kaplic. Ogółem liczba kapłanów inkardynowanych do diecezji wynosiła 1 tys. 017. W seminarium duchownym przygotowywało się do kapłaństwa 219 kleryków.
Wielkim wydarzeniem kościelnym i narodowym był wybór na Stolicę Piotrową, w październiku 1978 r., najbliższego współpracownika Prymasa, kard. Karola Wojtyły. W 1979 r. Papież Jan Paweł II przyjechał do Polski z 1. pielgrzymką. Pielgrzymka ta stała się inspiracją do powstania w 1980 r. „Solidarności”. Rola Kościoła, a szczególnie kard. Wyszyńskiego, w powstaniu tego ruchu jest niekwestionowana.
Czas rządów Prymasa Glempa
Po śmierci kard. Wyszyńskiego arcybiskupem metropolitą warszawskim i gnieźnieńskim oraz Prymasem Polski został mianowany przez Jana Pawła II, 7 lipca 1981 r., bp Józef Glemp, dotychczasowy biskup warmiński. Rządy w obu archidiecezjach objął on kanonicznie 9 lipca, a uroczyste ingresy odbył: 13 września do bazyliki prymasowskiej w Gnieźnie i 24 września do archikatedry warszawskiej. Jako Prymas Polski został także opiekunem duszpasterstwa Polonii zagranicznej i ordynariuszem na terenie Polski wiernych obrządku grekokatolickiego i ormiańskiego. Na publicznym konsystorzu w Watykanie, 2 lutego 1983 r., otrzymał godność kardynała-prezbitera wraz z kościołem tytularnym Santa Maria in Trastevere (Najświętszej Maryi Panny na Zatybrzu).
Po euforii sierpnia 1980 r. nadszedł 13 grudnia 1981 r. i rozpoczął się stan wojenny. Już w dniu wprowadzenia stanu wojennego w warszawskim kościele akademickim pw. św. Anny zebrała się grupa naukowców, artystów i studentów, aby wspólnie z pracującymi tam księżmi radzić nad zaistniałą sytuacją. Podobne spotkania odbyły się w kościele pw. św. Marcina, w siedzibie Związku Literatów Polskich i w wielu innych miejscach. Zaczęły powstawać pierwsze listy uwięzionych – w przypadku niektórych znane było miejsce ich pobytu. 17 grudnia 1981 r. Prymas Glemp wydał dekret powołujący Prymasowski Komitet Pomocy Osobom pozbawionym Wolności i ich Rodzinom. W myśl dekretu, do komitetu jako członkowie „winni wchodzić kapłani Archidiecezji Warszawskiej, którzy mają prawo dobierać sobie jako pomocników kompetentne osoby świeckie”. Przewodniczącym komitetu Ksiądz Prymas mianował bp. Władysława Miziołka. Jako członkowie w skład komitetu weszli: ks. Bronisław Dembowski, ks. Józef Maj i o. Tadeusz Sitko. W samej Warszawie komitet zorganizował 8 punktów dekanalnych (we wszystkich istniejących wówczas dekanatach miejskich), a poza Warszawą 7 punktów dekanalnych. Lista współpracowników komitetu zawierała ponad 500 osób. Warszawski komitet współpracował z 16 komitetami diecezjalnymi. Oprócz bezpośredniej pomocy internowanym, w ówczesnym odbiorze społecznym wielkie znaczenie miała pomoc komitetu w znalezieniu pracy dla ponad 800 osób z terenu Archidiecezji Warszawskiej. W ramach pomocy komitetu przebadano nieodpłatnie ponad 1 tys. osób internowanych i ponad 1 tys. 500 innych potrzebujących z terenu archidiecezji. To również dzięki komitetowi, w latach 1982-1987, ponad 4 tys. 500 dzieci z rodzin internowanych mogło wyjechać na wakacje. Członkowie komitetu i ich współpracownicy narażeni byli na szykany ze strony ówczesnych władz, z pobiciem i zastraszeniem włącznie. Punktem kulminacyjnym tych szykan był napad, w dniu 3 maja 1982 r., Służby Bezpieczeństwa na klasztor sióstr franciszkanek służebnic Krzyża, w którym mieścił się komitet, oraz pobicie i wywiezienie do lasu kilku młodych współpracowników.
Praca komitetu nie wyczerpuje całej działalności Kościoła w Archidiecezji Warszawskiej w okresie stanu wojennego. Większość księży diecezjalnych i zakonnych w archidiecezji angażowała się w tym czasie w działalność duszpastersko-patriotyczną. W wielu kościołach odprawiane były Msze św. za Ojczyznę i głoszone budzące nadzieję kazania. To właśnie warszawski kościół pw. św. Stanisława Kostki stał się miejscem, do którego przychodzili nie tylko warszawiacy, aby wziąć udział w „słynnych” Mszach św. za Ojczyznę, sprawowanych przez ks. Jerzego Popiełuszkę, kapelana „Solidarności”, zamordowanego w październiku 1984 r. przez Służbę Bezpieczeństwa. To przy tym kościele gromadziła się ówczesna opozycja, dla której Kościół stał się jedynym miejscem wolności. Warto też pamiętać, że wśród 93 osób zamordowanych w okresie od 13 grudnia 1981 r. do 15 lipca 1989 r. znajdują się 3 warszawscy księża – obok wspomnianego ks. Popiełuszki, ks. Sylwester Zych i ks. Stefan Niedzielak. Oceniając okres stanu wojennego z perspektywy lat, trzeba stwierdzić, że Prymas Glemp nie dopuścił do tego, by Kościół zaangażował się politycznie i stał się stroną konfliktu politycznego, a jednocześnie zrobił wszystko, by Kościół spełnił swoją misję jednania i umożliwił dialog prowadzący do pokojowego rozwiązania nabrzmiałych konfliktów.
25 marca 1992 r., bullą „Totus Tuus Poloniae Populus”, Papież Jan Paweł II dokonał reorganizacji struktur administracyjnych Kościoła katolickiego w Polsce. Obszar kraju został podzielony na 39 archidiecezji i diecezji. Dotychczasowa Archidiecezja Warszawska została podzielona na 3 diecezje: Archidiecezję Warszawską, Diecezję Warszawsko-Praską i Diecezję Łowicką, które wraz z Diecezją Płocką utworzyły Metropolię Warszawską, której metropolitą pozostał kard. Glemp. W chwili obecnej, decyzją Stolicy Apostolskiej, Diecezja Łowicka należy do Metropolii Łódzkiej. Archidiecezja Warszawska w nowych granicach początkowo miała 17 dekanatów (8 w Warszawie i 9 poza Warszawą), 177 parafii (74 w Warszawie i 103 poza Warszawą), 29 parafii zakonnych oraz ok. 470 kapłanów diecezjalnych. Na jej terenie mają swoje siedziby ważne instytucje kościelne, m.in. Nuncjatura Apostolska, Sekretariat Konferencji Episkopatu Polski, Ordynariat Polowy z katedrą i parafią wojskową, parafia bizantyjsko-ukraińska, Wyższe Metropolitalne Seminarium Duchowne, Archidiecezjalne Seminarium Misyjne „Redemptoris Mater”, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Papieski Wydział Teologiczny.
Siedziba Nuncjatury Apostolskiej, przy al. Szucha, została zakupiona w 1924 r. przez Episkopat Polski i przekazana Stolicy Apostolskiej. Zamieszkiwali w niej kolejni nuncjusze, aż do wybuchu II wojny światowej, w czasie której budynek został zniszczony. W 1947 r. władze stolicy zatwierdziły plan jego odbudowy. W latach 1949-52 miał tu swoją siedzibę Prymas Stefan Wyszyński. Po jego przeniesieniu się do odbudowanej siedziby arcybiskupów warszawskich, pozostały tam niektóre instytucje Sekretariatu Prymasa. Do 1982 r., czyli do przeniesienia się do nowo wybudowanej siedziby Konferencji Episkopatu Polski, w dawnej nuncjaturze mieściło się Biuro Prasowe Konferencji Episkopatu. W 1985 r. zakończono remont całego budynku, a po wznowieniu stosunków dyplomatycznych między Polską i Stolicą Apostolską, w listopadzie 1989 r., przekazano odnowiony gmach Stolicy Apostolskiej i zamieszkał w nim nuncjusz apostolski – abp Józef Kowalczyk.
Od chwili przywróceniu Ordynariatu Polowego, 21stycznia 1991 r., w Warszawie mieści się również siedziba biskupa polowego i Kuria Polowa Wojska Polskiego. Pierwszym biskupem polowym był bp Sławoj Leszek Głódź, obecnie jest nim bp Tadeusz Płoski.
Po reorganizacji struktur Kościoła w Polsce, kard. Glemp pozostał arcybiskupem metropolitą warszawskim, zachowując godność Prymasa Polski, jako kustosz relikwii św. Wojciecha, a także ordynariuszem wiernych obrządku wschodniego żyjących w Polsce i nie mających własnego ordynariusza. Jego biskupami pomocniczymi są obecnie: bp Marian Duś, bp Piotr Jarecki i bp Tadeusz Pikus.
Powierzchnia Archidiecezji Warszawskiej wynosi 3 tys. 350 km kw. Obecnie na jej terenie mieszka ponad 1 mln 625 tys. mieszkańców, pośród których 95 proc. (1 mln 543 tys.) przyznaje się do katolicyzmu. Archidiecezja składa się z 28 dekanatów (14 warszawskich i 14 poza Warszawą), o łącznej liczbie 207 parafii (86 w Warszawie i 121 poza Warszawą), na terenie których znajdują się 283 kościoły i kaplice. Do archidiecezji inkardynowanych jest 740 kapłanów (w tym 54 przebywających i pracujących poza Polską). Na terenie archidiecezji mieści się 237 domów zakonnych (w tym 64 męskie). W Wyższym Metropolitalnym Seminarium Duchownym św. Jana Chrzciciela studiuje obecnie 137 alumnów (w tym 13 z Ordynariatu Polowego, 1 z Łotwy i 1 z Białorusi), zaś w Archidiecezjalnym Seminarium Misyjnym „Redemptoris Mater” 67 alumnów z 13 państw. Z katechizacji na terenie archidiecezji korzysta 97,1 proc. uczniów w szkołach podstawowych i 74,7 proc. uczniów szkół licealnych.
8 czerwca 1991 r., w bazylice pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Warszawie, podczas 2. pielgrzymki Jana Pawła II do Ojczyzny, zainaugurowano II Polski Synod Plenarny. Jego przewodniczącym został Prymas Polski. Prace synodu trwały 8 lat. W tym czasie w każdej parafii archidiecezji zostały powołane zespoły synodalne, które pracowały na przygotowanych tekstach i modliły się o owocny przebieg synodu. 11 czerwca 1999 r., w archikatedrze warszawskiej, Papież Jan Paweł II uroczyście zakończył synod plenarny.
Z kolei od 19 marca 1998 r. do 19 marca 2003 r. trwał IV Synod Archidiecezji Warszawskiej, zainicjowany przez kard. Glempa, który ustanowił zasadnicze struktury synodu, powołał odpowiednie komisje i ich przewodniczących, a także sekretariat synodu. W pracach synodalnych uczestniczyły 152 osoby. Na 7. sesji synodu, 1 marca 2003 r., w głosowaniu jawnym przyjęto projekt statutów synodalnych, który przekazano do zatwierdzenia arcybiskupowi warszawskiemu. Promulgowanie statutów nastąpiło na uroczystej sesji plenarnej kończącej synod, a weszły one w życie 24 czerwca 2003 r. IV Synod Archidiecezji Warszawskiej miał charakter prawno-duszpasterski, określił prawne ramy życia kościelnego we wszystkich jego dziedzinach, zarówno w odniesieniu do instytucji kościelnych, jak kuria, sąd, seminarium, jak i prowadzenia duszpasterstwa, udzielania sakramentów, sprawowania liturgii. Synod określił także, jak winna wyglądać działalność charytatywna, katechetyczna czy ekumeniczna Kościoła.
Na terenie Archidiecezji Warszawskiej od wielu lat intensywnie prowadzony jest dialog ekumeniczny. Już w 1946 r. oficjalnie ukonstytuowała się w Warszawie Polska Rada Ekumeniczna. Jeszcze przed Soborem Watykańskim II, 10 stycznia 1962 r., zebrali się w kościele pw. św. Marcina przedstawiciele innych wyznań chrześcijańskich, aby razem z katolikami modlić się o jedność. Mszy św. przewodniczył ks. Stanisław Mystkowski, a homilię wygłosił ks. Aleksander Fedorowicz. 2 tygodnie później, na zaproszenie ks. Zygmunta Michelisa, proboszcza luterańskiej parafii pw. Świętej Trójcy, grupa świeckich i duchownych katolickich, za specjalnym pozwoleniem Prymasa Wyszyńskiego, po raz pierwszy w historii polskiego ekumenizmu wzięła udział w tej świątyni w nabożeństwie ekumenicznym sprawowanym w kościele niekatolickim. Rok później w prawosławnej cerkwi na Pradze odbyło się podobne nabożeństwo. W coraz lepszej atmosferze przebiegają kolejne Tygodnie Modlitw o Jedność Chrześcijan w różnych świątyniach Warszawy. Tydzień Modlitw, który formalnie trwa od 18 do 25 stycznia każdego roku, w Warszawie z reguły rozciąga się na prawie cały miesiąc. Pośród ważnych wydarzeń ekumenicznych, które miały miejsce w Warszawie, należy wymienić przede wszystkim podpisanie w styczniu 2000 r., w ewangelicko-augsburskim kościele pw. Świętej Trójcy, „Deklaracji o wzajemnym uznaniu Chrztu”. Podpisali ją zwierzchnicy Kościołów zrzeszonych w Polskiej Radzie Ekumenicznej, z wyjątkiem Kościoła Chrześcijan Baptystów, a ze strony Kościoła rzymskokatolickiego ówczesny przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, kard. Józef Glemp. Ponadto, w Warszawie odbywały się spotkania ekumeniczne podczas kolejnych pielgrzymek papieskich i miała miejsce wizyta Jana Pawła II w świątyni ewangelicko-augsburskiej, 9 czerwca 1991 r., oraz wizyta Benedykta XVI w tej samej świątyni, 25 maja 2006 r.
Oprócz działalności ekumenicznej w Archidiecezji Warszawskiej prowadzony jest dialog międzyreligijny. Dotyczy on zarówno wyznawców judaizmu, jak i islamu. Od 1991 r. Polska Rada Chrześcijan i Żydów organizuje wspólne modlitwy w kościele parafialnym pw. Dzieciątka Jezus w Warszawie, zaś w przeddzień rozpoczęcia Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan jest obchodzony w Kościele katolickim „Dzień Judaizmu”. Natomiast dialog z islamem prowadzi, działająca w Warszawie od 1997 r., Rada Wspólna Katolików i Muzułmanów, która zorganizowała, za zgodą Konferencji Episkopatu Polski, „Dzień Islamu” (26 stycznia), po raz pierwszy obchodzony w Polsce w 2001 r.
Okres posługi Prymasa Glempa charakteryzuje się intensywnym rozwojem różnych form duszpasterstwa, ruchów i wspólnot religijnych. Był to czas, w którym Kościół przeżywał kilkakrotnie pielgrzymki Jana Pawła II do Ojczyzny. Szczególnym przejawem dynamiki duszpasterskiej jest również troska o media i powstanie archidiecezjalnej rozgłośni radiowej – Radio „Józef”. W trosce o kapłanów i katechetów Ksiądz Prymas wprowadził permanentną formację duchownych. Jego zasługą jest też odrestaurowanie dawnego budynku seminaryjnego przy Krakowskim Przedmieściu, gdzie przeniesiono seminarium, i przekształcenie poprzedniego domu seminaryjnego na Bielanach w ośrodek rekolekcyjny i siedzibę 2 diecezjalnych szkół katolickich, które założył. W tym okresie dokonano także remontu budynku kurii metropolitalnej i reorganizacji tej kościelnej instytucji.
Ksiądz Prymas erygował ponad 100 nowych parafii i ośrodków duszpasterskich, a po odzyskaniu wolności, w 1989 r., podjął na nowo ideę budowy świątyni Opatrzności Bożej. Świątynia ta będzie też siedzibą, powołanej w trosce o piękno sprawowanej w niej liturgii, Kapituły Wilanowskiej. Aby zapoznać młode pokolenia z tą ideą przodków, ustanowił Spotkania Młodych na Polach Wilanowskich. Z kolei dla realizacji papieskiej idei współistnienia wiary i rozumu, Ksiądz Prymas powołał Towarzystwo Uniwersyteckie „Fides et Ratio” (TUFR), grupujące osoby świeckie związane ze środowiskiem akademickim, przede wszystkim z Uniwersytetem Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.